Przyjacielu Mój - Gedz, Paluch

Chciałem z tobą pogadać o kilku sprawach

Płyta to jedyne miejsce gdzie się spowiadam

Dziś między nami zbyt wiele mi nie odpowiada

Przyjacielu mój, przyjacielu mój, jak posprzątamy ten bałagan?

Zawiodłem się już na wielu ludziach, ale nigdy nie sądziłem, że

Zawiodę się na tobie, mieliśmy w ogień za sobą iść, to bardzo boli mnie

Dziś jesteś inną osobą, ja jestem inną osobą też

Proszę nie wiń mnie za progres (Nie wiń mnie)

Po prostu nie mogłem tego jak było znieść (Nie wiń mnie)

Jeśli chodzi o moje życie, to nigdy nie był szwedzki stół

Więcej porażek niż zwycięstw

Za błędem błąd i częściej niż ciepło chłód

Pamiętasz, jak było beztrosko?

Wszystko za szybko zabrała dorosłość

(Dziś jest) raczej gorzko niż słodko

Świat czeka tylko na to, byś się potknął

Stagnacja, depresja, frustracja

Niepewne jutro i wielkie marzenia

Nie miej mi za złe, że mam swoją jazdę

Osiągnąłem to zaczynając od zera

Stagnacja, depresja, frustracja

Piękne jutro i małe potrzeby

Nie mam ci za złe, że masz swoją jazdę

Już nigdy nie będzie jak kiedyś

Chciałem z tobą pogadać o kilku sprawach

Płyta to jedyne miejsce gdzie się spowiadam

Dziś między nami zbyt wiele mi nie odpowiada

Przyjacielu mój, przyjacielu mój, jak posprzątamy ten bałagan?

Moi ludzie — w życiu mówiłem tak o wielu

Nie dotrzymali kroku w biegu i obrazili się na szczegół (hajs)

Ja mogę być dla ciebie jak brat, ale nigdy nie jak matka

Mam swoje dzieci na barkach

Niepotrzebny mi nadbagaż leniwego chuja w klapkach

I proszę, nie miej do mnie żalu o to, że idę dalej

Weź, ziomek, proszę, nie szalej, nie chodzi o pliki stów

Ja kładę życie na szale, ty wolisz łazić na balet

I w chuju mam jakieś «ale», że znowu nie spełniasz snów

I przepraszam tylko za to, że mieliśmy takie same marzenia

I uwierz, nie jest łatwo, kiedy tylko ja je spełniam

Dzisiaj idziesz swoją mańką, gdy cię mijam, krótkie «Siema»

To lepsze, niż budować relacje na ściemach

Mimo wszystko powodzenia, przyjacielu mój

Chciałem z tobą pogadać o kilku sprawach

Płyta to jedyne miejsce gdzie się spowiadam

Dziś między nami zbyt wiele mi nie odpowiada

Przyjacielu mój, przyjacielu mój, jak posprzątamy ten bałagan?

Ich wollte nur über ein paar Dinge mit dir reden

Das Protokoll ist der einzige Ort, an dem ich zur Beichte gehe

Heute mag ich nicht allzu viel zwischen uns

Mein Freund, mein Freund, wie räumen wir dieses Chaos auf?

Ich war schon von vielen Leuten enttäuscht, aber das hätte ich nie gedacht

Ich werde von dir enttäuscht sein, wir sollten uns ins Feuer folgen, es tut mir sehr weh

Heute bist du ein anderer Mensch, ich bin auch ein anderer Mensch

Bitte beschuldigen Sie mich nicht für den Fortschritt (beschuldigen Sie mich nicht)

Ich konnte es einfach nicht ertragen (Gib mir keine Vorwürfe)

Mein Leben war noch nie ein Buffet

Mehr Niederlagen als Siege

Hinter dem Fehler des Fehlers und öfter als die Hitze der Kälte

Erinnerst du dich, wie sorglos es war?

Das Erwachsensein nahm alles zu schnell

(Heute ist es) eher bitter als süß

Die Welt wartet nur darauf, dass du stolperst

Stillstand, Depression, Frustration

Ungewisser Morgen und große Träume

Gib mir nicht die Schuld, dass ich mitgefahren bin

Ich habe dies erreicht, indem ich bei Null angefangen habe

Stillstand, Depression, Frustration

Ein schönes Morgen und wenig Bedürfnisse

Ich mache dir keine Vorwürfe, dass du mitgefahren bist

Es wird nie mehr so ​​sein wie früher

Ich wollte nur über ein paar Dinge mit dir reden

Das Protokoll ist der einzige Ort, an dem ich zur Beichte gehe

Heute mag ich nicht allzu viel zwischen uns

Mein Freund, mein Freund, wie räumen wir dieses Chaos auf?

Mein Volk – ich habe in meinem Leben über so viele gesprochen

Sie kamen mit dem Lauf nicht mit und waren vom Detail beleidigt (Bargeld)

Ich kann für dich wie ein Bruder sein, aber niemals wie eine Mutter

Ich habe meine Kinder auf meinen Schultern

Ich brauche kein Übergepäck eines faulen Schwanzes in Flip-Flops

Und bitte tut mir nicht leid, dass ich weitergemacht habe

Nimm es, Homie, mach dich bitte nicht verrückt, es geht nicht um Wortkisten

Ich setze mein Leben aufs Spiel, du gehst lieber zum Ballett

Und in meinem Schwanz habe ich ein "aber", dass du Träume nicht wieder wahr werden lässt

Und es tut mir leid, dass wir die gleichen Träume hatten

Und glaubt es, es ist nicht einfach, solange ich sie nur erfülle

Heute gehst du mit der linken Hand, wenn ich an dir vorbeigehe, kurzes „Hallo“

Es ist besser, als eine Beziehung auf Betrug aufzubauen

Viel Glück, mein Freund

Ich wollte nur über ein paar Dinge mit dir reden

Das Protokoll ist der einzige Ort, an dem ich zur Beichte gehe

Heute mag ich nicht allzu viel zwischen uns

Mein Freund, mein Freund, wie räumen wir dieses Chaos auf?