Kręcę* - Otsochodzi

Lej to, pij to, jedz to, kręcą się, się wkręcił krążek

Studenciaki mają piątek komponuję coś na krążek

Cały dzień szaro, cały dzień gram na pijano

Cały dzień szama na dowóz to samo

A jak wyjdę w nocy to spotkam cię pewnie pijaną (aha)

Nie palę bucha, nie biorę macha

Pyta jak Pezet się dograł do «AHA»

Wskazuje palcem na mnie zaniemaga

«O kurwa, to Prada!»

Dopijam, spadam

Klientka mówi «dopiero co przyszłeś, dopiero weszłeś»

Będę chciał to jeszcze raz sobie przyjdę, wejdę, zamknij gębę (Nie mam już sił)

Czarną kawę raz, czarną kawę znikam

To miasto wygląda dziś tak samo jak u Żulczyka

Jebię VIP, jebię to wejście od boku i stoję, się tylko przyglądam im

Piąty raz poleci «Look At Me!»

Ten DJ nie wygląda i nie umie być tym kim chce

A ja sam coraz rzadziej odnajduję się w tej piździe

Wszystko mi tak obojętne

Kupiłem dom, nazywam to szczęściem

Nie musisz być jak nie chcesz tam

Nie musisz żyć

Dookoła świat ciągle pędzi oprócz mnie i wyciąga tylko więcej

A ja tylko gdzieś się kręcę, tylko gdzieś się kręcę

Między gatunkami kręcę się, ciągle gdzieś się kręcę

Dookoła świat ciągle pędzi oprócz mnie i wyciąga tylko więcej

A ja tylko gdzieś się kręcę, tylko gdzieś się kręcę

Między gatunkami kręcę się, ciągle gdzieś się kręcę

Nie ma już mnie i ciebie, traktuj to dosłownie

Nie mamy szans, nie mamy nic, kiedyś wypomnę ci

Dni, kiedy wszystko było pewne i spokojne, tak spokojne

Nigdy nie zapomnisz o mnie

Nigdy nie zapomnisz o mnie (nie mamy szans)

Nigdy nie zapomnisz o mnie

Nigdy nie zapomnisz o mnie

Nigdy nie zapomnisz o mnie

Nigdy nie zapomnisz o mnie

Nigdy nie zapomnisz o mnie

Nigdy nie zapomnisz o mnie

Gießen Sie es ein, trinken Sie es, essen Sie es, es dreht sich, der Puck ist verdreht

Studenten haben Freitag, ich komponiere etwas für das Album

Den ganzen Tag grau, den ganzen Tag betrunken

Das Gleiche gilt für die Lieferung den ganzen Tag

Und wenn ich nachts ausgehe, treffe ich dich wahrscheinlich betrunken (aha)

Ich rauche keinen Puff, ich nehme keine Welle

Fragt, wie Pezet zu «AHA» gekommen ist

Entmutigt zeigt er mit dem Finger auf mich

«Oh Scheiße, das ist Prada!»

Ich trinke, ich falle

Der Kunde sagt: „Du bist gerade gekommen, du bist gerade reingekommen“

Ich werde es wieder wollen, ich werde zurückkommen, ich werde eintreten, halt dein Maul (ich habe keine Kraft mehr)

Schwarzer Kaffee einmal, schwarzer Kaffee verschwindet

Diese Stadt sieht heute genauso aus wie bei Żulczyk

Ich bin ein verdammter VIP, ich ficke diesen Seiteneingang und ich stehe nur da und beobachte sie

Zum fünften Mal empfiehlt er «Look At Me!».

Dieser DJ sieht nicht aus und kann nicht sein, wer er sein will

Und ich finde mich immer weniger selbst in dieser Pisse wieder

Alles ist mir so gleichgültig

Ich habe ein Haus gekauft, ich nenne es Glück

Du musst nicht so sein, als würdest du nicht dabei sein wollen

Du musst nicht leben

Die ganze Welt eilt ständig von mir weg und zieht nur noch mehr heraus

Und ich hänge einfach irgendwo rum, hänge einfach rum

Ich wandere zwischen den Arten, ich gehe immer noch irgendwohin

Die ganze Welt eilt ständig von mir weg und zieht nur noch mehr heraus

Und ich hänge einfach irgendwo rum, hänge einfach rum

Ich wandere zwischen den Arten, ich gehe immer noch irgendwohin

Du und ich sind weg, nimm es wörtlich

Wir haben keine Chance, wir haben nichts, ich werde dich eines Tages daran erinnern

Tage, an denen alles sicher und ruhig war, so friedlich

Du wirst mich nie vergessen

Du wirst mich nie vergessen (wir haben keine Chance)

Du wirst mich nie vergessen

Du wirst mich nie vergessen

Du wirst mich nie vergessen

Du wirst mich nie vergessen

Du wirst mich nie vergessen

Du wirst mich nie vergessen