Byłem taki sam - The Analogs

Byłem taki sam, młody przyjacielu

Chciałem wszystko zmienić i dotrzeć do celu

Taki sam jak ty, mówiłem to samo

Bardzo chciałem wzniecić rewolucję krwawą

Mocno też wierzyłem w to, że jestem inny

Plułem na ulicy, sikałem do windy

Wciąż pisałem hasła w brudnej toalecie

Tak chciałem pokonać zło na całym świecie

Byłem taki sam jak ty jesteś teraz

Maska dorosłości — piwo i papieros

Podkrążone oczy na dziecinnej twarzy

Ręce jak patyki, na nich tatuaże

Szeptałem dziewczynie w ucho słodkie bajki

Byle pozwoliła, żebym zdjął jej majtki

«Już tu się nie uczysz» — usłyszałem w szkole

Rodzice płakali -«Będzie kopał rowy»

Byłem taki sam, lecz nie byłem głupi

Nigdy przez nikogo nie dałem się kupić

Dziś nie wierzę w nic i jest mi z tym dobrze

Nie zwracam uwagi, jakie kto ma spodnie

Nie patrzę na buty ani na fryzury

I wkurwia mnie tylko, kiedy mówisz bzdury

Czemu chcesz nawracać wszystkich albo zmieniać

Żyję tak jak chcę, choć to trudne nieraz

Ich war genauso, junger Freund

Ich wollte alles verändern und mein Ziel erreichen

Genauso wie du, habe ich dasselbe gesagt

Ich wollte wirklich eine blutige Revolution entfachen

Ich habe auch fest daran geglaubt, dass ich anders bin

Ich habe auf die Straße gespuckt, in den Fahrstuhl gepisst

Ich tippte immer noch Passwörter in der dreckigen Toilette ein

So wollte ich das Böse auf der ganzen Welt überwinden

Ich war genauso wie du jetzt

Maske des Erwachsenenalters - Bier und Zigarette

Dunkle Ringe im Gesicht des Kindes

Hände wie Stöcke, Tattoos darauf

Ich flüsterte dem Mädchen süße Märchen ins Ohr

Lass mich ihr Höschen ausziehen

«Du lernst hier nicht mehr», hörte ich in der Schule

Eltern riefen - "Er wird Gräben graben"

Ich war genauso, aber ich war nicht dumm

Ich wurde noch nie von jemandem gekauft

Heute glaube ich an nichts und es geht mir gut

Ich achte nicht darauf, wer Hosen hat

Ich schaue nicht auf die Schuhe oder die Frisuren

Und es kotzt mich nur an, wenn du Unsinn redest

Warum willst du alle konvertieren oder ändern?

Ich lebe, wie ich will, auch wenn es manchmal schwierig ist