Wirus lenistwa - PIH, Bosski, Tadek

To cały czas Twoja Achillesowa Pięta

Marynowany w 40 procentach

Czekasz na kadr zmian myślisz że ten tekst kupie

Z Lenistwa masz już odleżynę na dupie

Ostatni gasisz światło na to Cię stać

Wyciągnięte łapy, które chcą tylko brać

Całymi dniami nie robisz nic

A Twoje motto brzmi wystarczy być

Skrobiesz z lampeczki nie będzie lepiej

Witki w kieszeniach Ty konio klepie

Ciągle tu płaczesz życie ma kolce

Chowając się przed matką za swoim ojcem

Nie masz pieniędzy dwie lewe ręce

Dla starych garb udajesz demencje

Oglądasz seriale jak Ci jest ciężko

Zajmujesz pozycję boczną bezpieczną

Rusz się pokonaj wirus lenistwa

Zmień jakość życia innym daj przykład

Szukasz wciąż szczęścia zrozum ten wykład

Pokonaj siebie i i obudź znów mistrza

Co Ci odebrał lenistwa wirus

Leniwe życie to żaden przymus

Chcesz coś osiągnąć rusz się i wynurz

Nie tchórz i stwórz mistrza słuchając rymów

Dziś wstaję lewą nogą tylko dlatego że muszę

Biorę, kruszę, tu dzież może zmieni się ta sytuacja

Umrze chęć do działania to mnie zabija spowalnia

Na maksa mówię sobie że zrobię to na dniach

Nic nie wychodzi ale kanał i padaka

Dobrego chłopaka postawa nigdy się nie poddawaj

Przypominasz szybko trzeba zrobić hałas dziś

Bo potrzeba jest wielka więc znalazłeś ten bit

Zarzuć go na programach to musi być

Rozpierdol na wszystkich kanałach

Na przekór tym co ich choroba dopadła

Ja nie dam się złapać na pewno w jej sidła

Posiadam antidotum na wirus lenistwa

Dzieje się krzywda ciśnienie kłuję jak pokrzywa

Wziął wstałbyś z miejsca i na coś wreszcie się przydał

Lekcja będzie przykra gdy wygra zamuła

Bywa w Twojej głowie, czasu nie trać

Co mógłbyś zyskać nigdy się nie dowiesz

Największa to przegrana gdy upada dobry człowiek

Czy zaraża drogą kropelkową czy płciową

Albo jak grzech pierworodny drzemie w nas w destrukcji owoc

Wirus to lenistwa każdy z nas ma go w dostatku

Może w spadku dziwnych wzorców

Może nawyk nieboraków

Trwa mobilizacja czasu nie trać

Bracie akcja, gdy przypadłość ta nie smaczna

Ciągle życie Twe przytłacza

W końcu nie będzie się chciało za potrzebą iść do sracza

W mieście nie pieluchomajtki lecz nad sobą ciężka praca

Na tapczanie siedzie leń, za zastanie wielbi sen

Ma zaspanie pieprzy dzień, mówię rusz się bredzi nie

Tak to choroba przegranych tylko dla przećpanych

Podpora we ssanych, zmora zatem rusza się tak

Ten kwas odparowany impas hamowany

Czas uratowany, masz szansę na zmiany

Rusz się brat

Ruuuusz rusz się brat Drużyna Mistrzów

Ten wirus chcę mnie zniszczyć

Jestem nosicielem on chce mnie spacyfikować

On chce bym był zerem, kręci życia sterem

By omijać wyższe cele, chcę bym spędził

Życie między łóżkiem a fotelem

Chce bym ujarany siedział przed komputerem

Chce bym każdy dzień spędzał jak niedziele

I nie mówię tu by najmniej o wizycie w kościele

Tylko o najniższym możliwym życia tempie

Satysfakcja jednak z tego że robisz coś konkretnego

Coś ważnego odważnego i na prawdę szlachetnego

Satysfakcja sukcesów małych i wielkich wygranych

I z tego że potrafisz dbać o swoje sprawy

Daję siłę, wiarę w siebie, daje dumę w żagle wiatr

Sprawia że z ochotą ruszasz by lenistwu skręcić kark

I choć łatwiej nic nie robić i się podpiąć pod kroplówkę

Życie mija dużo lepiej kiedy robisz coś na stówę

Es ist immer noch deine Achillesferse

40 Prozent eingelegt

Sie warten auf den Wechselrahmen, Sie denken, ich kaufe diesen Text

Du hast bereits ein Dekubitus am Arsch von Faulheit

Sie sind der Letzte, der das Licht ausschaltet, das Sie sich leisten können

Ausgestreckte Pfoten, die nur nehmen wollen

Du machst den ganzen Tag nichts

Und Ihr Motto ist genug zu sein

Wenn Sie die Lampe abkratzen, wird es nicht besser

Hexen in den Taschen Du Pferd streichelt

Du weinst hier weiter, das Leben hat Dornen

Sich vor meiner Mutter hinter seinem Vater verstecken

Du hast kein Geld zwei linke Hände

Für alte Höcker geben Sie vor, Demenz zu sein

Du schaust Serien, wenn es dir schwer fällt

Du nimmst eine sichere Seitenlage ein

Bewegen Sie sich über den Faulheitsvirus

Verändern Sie die Lebensqualität für andere, gehen Sie mit gutem Beispiel voran

Sie suchen immer noch nach Glück, verstehen Sie diesen Vortrag

Besiege dich selbst und wecke den Meister wieder auf

Was dir der Faulheitsvirus genommen hat

Ein faules Leben ist kein Zwang

Wenn du etwas erreichen willst, bewege dich und entstehe

Sei kein Feigling und erschaffe einen Meister, indem du Reime hörst

Heute stehe ich nur mit dem linken Fuß auf, weil ich muss

Ich nehme es, ich zerbröckle es, vielleicht ändert sich diese Situation hier

Die Handlungsbereitschaft stirbt, sie bringt mich um, bremst mich aus

Ich sage mir zum Maximum, dass ich es in Tagen schaffe

Es kommt nichts heraus als der Kanal und der Padaka

Eine gute Freundeinstellung gibt niemals auf

Erinnere dich schnell daran, dass du heute Lärm machen musst

Weil die Not groß ist, haben Sie dieses Bit gefunden

Werfen Sie es auf Programme, die es sein muss

Ficken auf allen Kanälen

Trotz derer, die an ihrer Krankheit litten

Ich werde definitiv nicht in ihre Falle geraten

Ich habe ein Gegenmittel gegen den Faulheitsvirus

Es tut weh, der Druck sticht wie eine Nessel

Du würdest von deinem Sitz aufstehen und endlich für etwas nützlich sein

Die Lektion wird traurig sein, wenn der Schlamm gewinnt

Es ist in deinem Kopf, verschwende keine Zeit

Was Sie gewinnen könnten, werden Sie nie wissen

Der größte Verlust ist, wenn ein guter Mensch fällt

Ist es ansteckend durch Tröpfchen oder sexuell

Oder wie die Erbsünde in der Vernichtung der Frucht in uns schlummert

Das Virus ist Faulheit, jeder von uns hat es im Überfluss

Vielleicht im Herbst seltsame Muster

Vielleicht eine Angewohnheit der Armen

Verschwende deine Zeit nicht mit der Mobilisierung

Bruder, Aktion, wenn dieser Zustand nicht schmackhaft ist

Dein Leben ist immer überwältigend

Schließlich willst du nicht ins Scheißhaus gehen, wenn es sein muss

In der Stadt keine Windeln, sondern harte Arbeit an sich

Ein fauler Mensch sitzt auf der Couch und liebt den Schlaf, wenn er ihn findet

Ma verschlafen fickt den Tag, ich sage schwärmerisch weiter nein

Ja, es ist eine Verliererkrankheit nur für Betrunkene

Die Stütze im Saugen, also bewegt sich der Albtraum so

Diese Säure verdampfte festgefahren

Zeit gespart, Sie haben die Chance, sich zu ändern

Bruder bewegen

Ruuuusz bewegt Bruder Team of Champions

Dieses Virus will mich zerstören

Ich bin ein Träger, er will mich beruhigen

Er will, dass ich Null bin, er dreht das Ruder des Lebens

Um höhere Ziele zu vermeiden, möchte ich ausgeben

Leben zwischen Bett und Sessel

Ich will bekifft werden, wenn ich vor dem Computer sitze

Ich möchte, dass jeder Tag wie Sonntag ist

Und ich spreche nicht von einem Kirchenbesuch

Nur im geringstmöglichen Lebenstempo

Zufriedenheit jedoch, dass Sie etwas Bestimmtes tun

Etwas Wichtiges, Mutiges und wirklich Edles

Zufriedenheit mit kleinen und großen Gewinnen

Und weil Sie sich um Ihre Angelegenheiten kümmern können

Ich gebe Kraft, Selbstvertrauen, Stolz in die Segel des Windes

Es bringt Sie dazu, sich bereitwillig zu bewegen, um Ihrer Faulheit das Genick zu brechen

Und obwohl es einfacher ist, nichts zu tun und sich an einen Tropf zu setzen

Das Leben läuft viel besser, wenn Sie etwas für hundert tun